I wanted to take a break from my workshop for couple of days, but something was pushing me there. I didn't want to spend lot of time there, I just wanted to do something easy. And because my daughter was painting plastic Easter Eggs, and needed this paint, and that paint, and this brush, and the other... I joined her with making decorations.
Today something easy and step by step:)
1. I draw the bunny shape and copied it on wooden board.
2. I started cutting shapes on my band saw
3. Let's start adding some colours.
4. Bit of ribbon, hot glue, little flower and the best part - chocolate egg:)
wszyscy wiedza, gdzie jest fabryka zabawek swietego mikolaja. wszyscy, bez wyjatku. A nad biednym zajacem nikt sie nawet nie zastanowi...ale ja juz wiem! jest taka jedna postrzelona zajacowna i ona ma fabryke zajacow, nie wiem tylko
OdpowiedzUsuńskad czekoladowe jajka bierze?🤷 chyba ma czekoladowe kury w ogrodku
No nie wierzę... jeszcze nie minął zachwyt nad zegarem a tu kolejna niespodzianka, taka wesoła i słodka. Te zajączki mimo, że z drewna to są niesamowicie przytulaśne. Masz pomysły kobietko!!! Buziaki 😘😘
OdpowiedzUsuńAle musi być fajnie jak ustawisz całe stadko tych zajączków:)) można je gdzieś kupić? czy tylko na własne potrzeby je robisz?
OdpowiedzUsuńMożna kupić, wystarczy wypełnić formularz kontaktowy, a ja odpowiem z detalami:)
Usuńmamy nasze zajace! 😁 te czekoladowe jajka to hit, zaraz budujemy wybieg dla kur!😂
OdpowiedzUsuń